Autor: Zespół GreenLab
Arabia Saudyjska, największy światowy eksporter ropy, stara się zmniejszyć emisje, jednocześnie zwiększając swoje zdolności produkcyjne ropy, aby zaspokoić globalny popyt na ten nośnik energii. Państwowy koncern Saudi Aramco, największy na świecie pod względem dziennej produkcji, planuje stać się neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 r. Jednocześnie zamierza zgodnie z dyrektywą rządową ogłoszoną w kwietniu 2020 r. zwiększyć swoją maksymalną zdolność wydobycia ropy do 13 mln baryłek dziennie do 2027 r. z 12 mln baryłek dziennie.
Zgodnie z informacjami udzielonymi podczas COP 26 przez ministra energetyki królestwa księcia Abdulaziza bin Salmana cel zerowej emisji netto do 2060 roku może zostać zastopowany przez „nieprzewidziane okoliczności”, ponieważ osiągnięcie celu zależy od wielu czynników, w tym od rozwoju technologii. Poza tym minister ponownie skrytykował mapę drogową osiągnięcia zerowej emisji netto Międzynarodowej Agencji Energii, nakreśloną w majowym raporcie, gdzie wskazano, że osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku musiało by spowodować zmniejszenie światowych dostaw ropy o ponad 8% rocznie, do 24 mln baryłek dziennie w 2050. Tymczasem w okresie tuż sprzed pandemii dostawy te osiągnęły poziom 100 mln baryłek dziennie. Oznaczałoby to, że nie należy rozwijać nowych projektów wydobycia ropy i gazu.
Zdaniem Saudów jeżeli nie nastąpi wzrost rynku energii i nie zostanie dokonana dywersyfikacja gospodarki królestwa, będą oni musieli zużywać większość wydobytych węglowodorów w kraju, co spowoduje wzrost emisji CO2, a nie spadek. Arabia Saudyjska spala obecnie około miliona baryłek ropy i paliw płynnych dziennie, głównie do produkcji energii. Minister dodał, że jego kraj planuje dywersyfikację swojego miksu energetycznego tak, aby w 50% wytworzona energia pochodziła z odnawialnych źródeł energii, a w 50% z gazu.
Arabia Saudyjska planuje oprzeć się na gazie łupkowym, którego produkcja ma znacząco wzrosnąć celem osiągnięcia wyznaczonego poziomu w miksie energetycznym, gdzie gaz ten zastąpi ropę i inne paliwa produkowane w wyniku jej przerobu.